Nakrycie głowy u kobiet - tylko u muzułmanek?
Nakrycie głowy u kobiet
Zauważyłam ostatnio, że większości osób,
nakrycie głowy kojarzy się wyłącznie z muzułmankami. Niestety to
pokazuje, jak duża liczba osób opiera swoją wiedzę wyłącznie na
tym, co zobaczy w telewizji. A jak wiadomo, w telewizji od dłuższego
czasu słyszymy o muzułmanach, zamachach itd itd.... . Ludzie chyba
zapomnieli, albo w ogóle o tym nie wiedzą, że nakrycie głowy to coś zupełnie
normalnego, co istniało i istnieje do dziś w wielu kulturach na świecie.
To nie jest post o "złych" muzułmanach - żeby
było jasne ;-) bo jeszcze ktoś pomyśli, że popieram ich najazd na
Europę... . Nie, nie popieram. To jest post o kościele katolickim :-)
Uważam, że agresja skierowana do osób,
które pragną wrócić do skromności i "babcinego" "przedwojennego" wyglądu
(mówię tu o kościele katolickim), wynika z niewiedzy i zwykłego braku
zrozumienia, że ktoś jest świadomie wierzący. Dziś promuje się jakąś
dziwną formę "wiary", w której nie ma grzechu, albo jest on
pomniejszany. Ludzie tłumaczą sobie, że mamy inne czasy itd. Czasy są
inne, ale nasz szacunek wobec Boga powinien być niezmienny. Jeśli komuś
nie pasuje skromność, nie musi chodzić do kościoła. Do kościoła idziemy
ponieważ wierzymy w Boga, a skoro wierzymy - powinniśmy znać przykazania
i tradycję. Tak jak buddyści chodzą do swoich świątyń i we wszystkich
religiach świata tak jest, że jak wierzysz - to praktykujesz to, co jest
z tą wiarą związane. A jak jest u nas? Chodzimy do kościoła "po swojemu", a nie wg. prawa, które tam obowiązuje. Chodzimy jak na
plażę, pełen negliż, oglądamy się na innych, obgadujemy, nie wiemy nawet
co ksiądz mówił podczas czytania, w sumie nie wiemy po co tam
jesteśmy... a po tym wszystkim jedziemy do sklepu, pijemy piwko ze
znajomymi, albo jedziemy poopalać się na łące. Nie mówię, że wszyscy tak
robią, ale niestety większość. Ludzie idą z przyzwyczajenia, albo ze
strachu, bo co "jeśli jednak piekło istnieje" to lepiej "zaliczać" te
niedziele... .
Nie można zmieniać wiary i jej tradycji
pod ludzi. Ludzie na siłę chcą zmieniać kościół na swoje upodobanie tak,
jakby to była ich własność i jakby chcieli podporządkować sobie Boga.
Nie szanując przy tym Jego praw, przykazań i tradycji, o których
wspominał św. Paweł. To Bóg ma się dostosować do kobiety, która chce być
seksi i chodzi w legginsach, to Bóg ma to zrozumieć, że "teraz mamy
takie czasy", że ona jest "wolna" i że to "jej ciało"... . Jakże to
smutny obraz totalnej pychy... . To nie ja mam z pokorą zrozumieć prawa
Boże i stosować je w życiu, ale to Bóg ma zrozumieć zdeprawowany świat,
który stworzyliśmy na swoje nędzne potrzeby i żądze... .
Nie rozumiem jednak tej agresji. Gdyby
ktoś na siłę kazał teraz kobietom w kościele nosić skromne ubrania - tak
jak na siłę dzieje się to u muzułmanek - to rozumiem, że pojawiłaby się
agresja i sprzeciw wobec braku wolności. Ale jeśli każdy u nas robi co
chce i nie ma przymusu, to skąd ta agresja wobec kobiet, które po prostu
rozumieją grzech nieczystości i chcą go unikać. Dla mnie grzechem jest
to, kiedy kobieta odkrywa ciało, po prostu wierzę tak, jak w tradycji było do
tej pory. Jeśli dla ciebie nie jest to grzech, to rób co chcesz,
wg swojej woli, ale nie mów, że to wymysły i nie zmieniaj tradycji.
W innych kulturach, religia nie idzie w
parze z prądem czasów, tylko w kościele katolickim tak jest. I to jest
znak, że faktycznie Wielka Nierządnica działa obok prawdziwego Kościoła.
Tak jak mówiła Matka Boża w swoich Orędziach, że przy końcu czasów będą
dwa kościoły - nowoczesny - Nierządnica i ten prawdziwy, trwający w
Tradycji.
Nakrycie głowy u kobiet w Kościele Katolickim
(mantylki i chusty)
Poniżej kilka przykładów z naszego otoczenia, że
tradycja kościoła jest nadal żywa (jeśli chodzi o mantylki i chusty) i
nie jest muzułmańska ;-) jak niektórzy to porównują... . O mantylce pisałam już tutaj (co to jest mantylka) oraz tutaj (jak uszyć mantylkę), a teraz zdjęcia:
Kaplica pw. Imienia Maryi i św. Stanisława Bp. M. - Białystok:
I coś od żydówek:
A teraz dla porównania....
Tego jest więcej... i więcej.... bo
Bergoglio wpada na coraz ciekawsze pomysły, a kościoły na Zachodzie
kompletnie już nie przypominają prawdziwego Kościoła - Mistycznego Ciała
Chrystusa.
Dlatego warto jest walczyć o prawdziwą Wiarę, którą przekazywano w tradycji.
Skromny ubiór nie musi oznaczać, że
jesteś muzułmanką, Ojciec Pio nie namawiał do bycia muzułmanami.....
ale do skromności.