Czym jest prawdziwe kadzidło? Kilka słów o Olibanum i innych kadzidłach.

Prawdziwe kadzidło

Czy każde kadzidło to kadzidło?

Najbardziej chyba znanymi „kadzidełkami” są kadzidełka indyjskie, patyczkowe/stożkowe. Niestety z prawdziwym kadzidłem mają one niewiele wspólnego; mają sztuczne dodatki, perfumy itp.
Sama całkiem niedawno odkryłam, czym jest prawdziwe kadzidło mimo, że znałam je od dawna w Kościele.

Kadzidłem możemy nazwać: kawałki kory/drewno, suszone zioła, żywice z drzew i krzewów, a więc wszystko to, co jest naturalne i w wyniku spalania uwalnia miłą, pachnącą woń. Są ludzie, którzy kadzidłem nazywają wyłącznie Olibanum (o tym jest ten post i w dalszej jego części wyjaśniam czym jest Olibanum), jednak ja uważam, że jest to niesprawiedliwe, bo jak inaczej nazwać kadzidło ziołowe? Zioła do palenia?? Bez sensu... . Dlatego uważam, że można mówić o kadzidłach żywicznych oraz ziołowych i tych z kory/drewna. Oczywiście można je również podzielić na te lepszej i gorszej jakości. Wszystko zależy od tego, czy są ciężko dostępne, czy mają szlachetny zapach itd.

Na zdjęciu: żywica Olibanum, zioła oraz drewno z drzewa sandałowego czerwonego.

Olibanum, czyli inaczej frankincense

Za te najlepsze uważa się Olibanum (jest to łacińska nazwa, która dosłownie oznacza „kadzidło”, a jej zamiennikiem jest starofrancuskie frankincense, nazwa pochodzi ze średniowiecza i oznacza „żywica najlepszej jakości”). Nazwy te są zamiennie używane, jednak częściej spotykamy się z nazwą Olibanum. Olibanum pozyskuje się z Kadzidłowców (łac. Boswellia) i to właśnie żywicę z tych drzew, uważa się za jedyne prawdziwe kadzidło. Jest to najstarsza znana żywica na świecie, którą zbiera się od tysięcy lat. Właśnie dlatego, niektórzy ludzie mówiąc „kadzidło”, mają na myśli tylko Olibanum, czyli żywicę z drzew Boswellia (Kadzidłowców), a nie np. Damarę (z drzew Canarium strictum) itp. 

Olibanum frankincense boswellia carteri
Żywica Olibanum (z Kadzidłowców carteri)






Olibanum frankincense boswellia carteri
Na zdjęciu widać granulki Olibanum (z drzew Boswellia carteri) z bliska. Niektóre są przeźroczyste, a inne matowe. Jedne są jaśniejsze, mleczne; inne ciemniejsze, pomarańczowe. Można napotkać również kawałki kory.



Olibanum frankincense Boswellia carteri i Damara
Porównanie żywic: Damara (po lewej) i Olibanum (po prawej)

Olibanum z...
Afryki, Indii i Półwyspu Arabskiego

Olibanum to nie jeden rodzaj żywicy, ponieważ istnieje kilka odmian Kadzidłowca (Boswellia).
Mówiąc „Olibanum”, mamy więc na myśli żywicę z różnych odmian Kadzidłowca (Boswellia).
Kadzidłowce rosną tylko w kilku miejscach na świecie (Półwysep Arabski, Afryka, Indie), poniżej znajdują się ich odmiany oraz miejsce ich występowania:
  • Boswellia sacra (południe Omanu).
  • Boswellia carterii (Erytrea, Somalia)
  • Boswellia serrata (Indie)
  • Boswellia frereana (Somalia)
  • Boswellia neglecta (Kenia, Etiopia, Somalia, Uganda)
  • Boswellia papyrifera (Erytrea, Etiopia, Czad, Sudan, Kamerun)

Występowanie Kadzidłowców Boswellia na świecie. Afryka, Indie, Półwysep Arabski
Występowanie drzew Boswellia (Kadzidłowców) na świecie.

Boswellia sacra i Boswellia carteri

Kadzidłowiec Boswellia sacra (święty kadzidłowiec) jest uważany za najlepszy. Żywica z prawdopodobnie tej odmiany Kadzidłowca, była jednym z darów, które trzej królowie przynieśli Panu Jezusowi do groty w Betlejem. Żywica z tego Kadzidłowca jest uważana za najlepszą na świecie (ma najświeższy, cytrusowy i lekko leśny zapach). Najbardziej cenne, rzadkie i drogie są grudki w kolorze zielonym (hojari), których praktycznie nie da się kupić ;-) a na pewno nie w Polsce. 

W internecie spotkałam się z łączeniem Boswellii sacra i carteri, że to jedno i to samo. Byłam jednak na blogu jednej pani, która sama pojechała do Omanu w poszukiwaniu kadzideł, na własne oczy widziała te drzewa, była na plantacji i chyba jednak jej uwierzę... że to jednak dwa inne gatunki, choć niemal identyczne. Botanicy podobno nie są do dziś zgodni w tej kwestii. W każdym razie carterii jest tańsze i łatwiej dostępne, ponieważ jest go więcej – rośnie w kilku miejscach, a nie jak sacra – tylko w południowym Omanie. Może po prostu chodzi o pieniądze ;-) nie wiadomo... . Skoro to prawie to samo i tak ciężko je odróżnić... to można śmiało powiedzieć, że Boswellia carteri jest najlepszą żywicą obok Boswellia sacra. Jeśli będziemy mieli w sklepie do wyboru Boswellia sacra i Boswellia carteri, ale przy nazwie Boswellia sacra zobaczymy kraj pochodzenia inny niż Oman, to na pewno będziemy mieli do czynienia z niewiedzą sprzedawcy, pomyłką lub zwykłym naciąganiem. Wtedy lepiej kupić tańsze carteri
! Importerzy często nazywają Olibanum z poza Omanu Boswellią sacra, ponieważ tak jak pisałam wcześniej - botanicy nie są w 100% pewni, czy to dwie różne odmiany tego gatunku drzewa. Jednak wtedy cena nie powinna być większa niż za inne kadzidła. Tylko ta z Omanu jest droższa.

W kościołach w Polsce, używa się głównie Olibanum z Kadzidłowca carterii. Jest on dodatkiem do ziołowych mieszanek, które pali się podczas uroczystości. Czytałam też, że pali się również bursztyn, ale nie wiem, czy to prawda. Myślę jednak, że obecnie księża korzystają głównie z gotowych mieszanek, dostępnych w sklepach z dewocjonaliami. Sami chyba już nie przygotowują ziół z żywicami, jako własnych kadzideł kościelnych. Trzeba by jakiegoś księdza spytać ;-)

Kadzidłowca podobno nie da się uprawiać. Rośnie wyłącznie tam, gdzie sam wybierze sobie teren... . Jego występowanie drastycznie się jednak zmniejsza z powodu dużej eksploatacji drzew. Powstały próby tworzenia plantacji, które mają zapobiec wyginięciu tych drzew. Jeśli to się nie uda, ilość kadzidła z drzew Boswellia będzie z roku na rok spadać, jego cena zacznie rosnąć, a ostatecznie po prostu go zabraknie... . 

Nie wiem, czy nie popełniłam błędów, pisząc ten post, ponieważ sama dopiero poznaję ten temat, ale wydaje mi się, że wszystko dobrze opisałam. Jeśli ktoś ma większe doświadczenie w tym temacie i zauważy jakiś błąd, proszę o info w komentarzu :)

Marzy mi się taki sklep z kadzidłami :) mogłabym w tym siedzieć i siedzieć... i poznawać je ciągle na nowo.